Z Politechniki na igrzyska olimpijskie w Tokio

W kadrze Polski na najważniejszą imprezę na świecie są Damian Czykier (absolwent Wydziału Inżynierii Lądowej) i Szymon Pośnik (student Wydziału Mechatroniki).

Damiana Czykiera zobaczymy w biegu na 110 metrów przez płotki. Starty w tej konkurencji zaplanowano na 3 sierpnia (I runda). Dzień później odbędą się półfinały. Najlepsi pobiegną 5 sierpnia w finale.

Damian to od lat najlepszy polski zawodnik na 110 metrów przez płotki. Poza wieloma mistrzostwami kraju, ma też na koncie półfinał poprzednich igrzysk olimpijskich (2016), półfinał mistrzostw świata (2017), czwarte miejsce w mistrzostwach Europy (2016, 2018) czy brązowy medal Uniwersjady (2017).

Damian skończył na PW budownictwo. W 2020 roku obronił pracę inżynierską o efektywności linii autobusowej nr 103 w Warszawie.

– Do Tokio jadę z pewnością spełnić swoje marzenia – mówi Damian. – A o marzeniach się nie mówi, tylko je realizuje. Są to już moje drugie Igrzyska , dlatego przyjechałem tu z dużym doświadczeniem. Obecnie szlifuję formę na zgrupowaniu aklimatyzacyjnym w Japonii, a ulubione pytania trenerów do mnie to jak badałem linię 103.

Przed wioślarzem Szymonem Pośnikiem olimpijski debiut. W Tokio będzie walczył o dobry wynik w czwórce podwójnej wspólnie z Dominikiem Czają, Wikorem Chabelem i Fabianem Barańskim. Osada w takim składzie wywalczyła m.in. srebrny medal mistrzostw świata w 2019 roku i czwarte miejsce w mistrzostwach Europy w 2021 roku. Nasz student może się też pochwalić zwycięstwem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (2019) i brązowym medalem mistrzostw Europy (2018).

Szymon studiuje na PW mechatronikę. Przed nim obrona pracy magisterskiej, którą planuje po igrzyskach.

W Tokio wioślarze rozpoczną starty 23 lipca. Finał rywalizacji najlepszych czwórek podwójnych pierwotnie zaplanowano na 27 lipca, ale względu na pogodę przełożono go na 28 lipca. 

– Celem na igrzyskach jest obrona pozycji medalowej z Mistrzostw Świata – mówi Szymon. – Cały sezon dążymy do tego, by łódka płynęła jak na tamtych zawodach i myślę, że udało nam się już to osiągnąć, a może nawet przebić. Teraz wszystko w naszych rękach, nogach i głowach, żeby udało się zrealizować to w wyścigu.

– W Japonii mieliśmy obóz aklimatyzacyjny na północ od Tokio – opowiada Szymon. – Mimo bardzo restrykcyjnych przepisów w niewielkim mieście Tome ludzie przyjęli nas bardzo gorąco. Przez cały nasz pobyt przychodzili na tor wioślarski i machali z brzegów polskimi flagami. Co do przepisów, te były niezwykle abstrakcyjne. Przykładowo, na stacji na postojach były skonstruowane specjalnie zagrody oddzielające grupę od reszty parkingu. Mieszkaliśmy w dwóch hotelach oddalonych od siebie o około 100 metrów, a pomiędzy nimi musieliśmy jeździć wypożyczonymi busami. Sama wioska olimpijska, jak i Tokio z niej widziane przytłaczają swoim ogromem i nowoczesną urbanistyką. Czuć w powietrzu niesamowitą atmosferę wielkiego światowego wydarzenia.

Igrzyska olimpijskie w Tokio potrwają od 23 lipca do 8 sierpnia.