Opublikowano: 06.07.2021 09:16
Naukowiec z PW współautorem raportu o zasobach wodnych w Polsce
Stale pogarszająca się jakość jest głównym problemem związanym z wodą w naszym kraju – to podstawowy wniosek płynący z opracowania stworzonego m.in. przez dr. Tomasza Tyca z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej.
Poza naszym badaczem, raport „Zasoby wodne w Polsce – ochrona i wykorzystanie” przygotowali dr Jan Rączka i mgr inż. Krzysztof Skąpski z firmy Alternator. Publikacja powstała na zlecenie Fundacji Przyjazny Kraj.
Wpływ rolnictwa i turystyki
Z raportu wynika, że dostępne w Polsce zasoby wody są typowe dla naszej strefy klimatycznej. Niedobory występują tylko lokalnie lub okresowo. Problem stanowi za to jakość wody, a jego przejawem jest przede wszystkim eutrofizacja (użyźnienie) jezior i Morza Bałtyckiego.
W opracowaniu czytamy: „W ujęciu ogólnokrajowym rolnictwo najsilniej wpływa na jakości wody, ponieważ nadmierne i nieumiejętne nawożenie zwiększa zawartość azotu i fosforu w ciekach i zbiornikach wodnych”.
Jakość wód pogarsza się też za sprawą działalności turystycznej. To problem występujący regionalnie, np. w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich.
„Cechą wspólną rolnictwa i turystyki, a jednocześnie powodem, dla którego trudno liczyć na szybką poprawę jakości wód, jest rozproszenie źródeł emisji oraz ograniczona zdolność administracji do egzekwowania przepisów prawa. Jako społeczeństwo daliśmy przyzwolenie do nadmiernego oddziaływania tych sektorów na środowisko wodne” – piszą autorzy opracowania.
I przedstawiają propozycje rozwiązań. To np. budowa i rozbudowa niezbędnej infrastruktury, restrykcyjne egzekwowanie terminów i metod stosowania nawozów czy działania edukacyjne.
Co ciekawe, okazuje się, że coraz mniejszy wpływ na jakość wód mają sektor komunalny i przemysł. To wynik inwestycji w infrastrukturę ochrony środowiska oraz ostrzejszych norm prawnych.
O pracy nad raportem
– Jestem współodpowiedzialny za ok. 1/3 zawartości merytorycznej, w tym rozdziały o jakości wody, czynnikach determinujących wielkość zasobów wodnych oraz o systemie zarządzania wodami w Polsce i wybranych krajach Unii Europejskiej – tłumaczy dr Tomasz Tyc z PW.
Pierwsze pomysły na przygotowanie raportu zostały przekazane autorom w maju. Całość powstała w czerwcu.
– Znacznym wyzwaniem dla naszej pracy była konieczność ograniczenia wielkości całego opracowania – naturalną chęcią pracy analityka jest pokazanie całej wiedzy – opowiada nasz naukowiec. – Często należy dokonywać jednak wyborów, aby ułatwić przeprowadzenie wywodu logicznego. Dużą pomocą w naszej pracy były grafiki przygotowane przez Studio 2x2, dzięki którym raport przyjął właściwą formę – przyjazną dla czytelnika.
To drugi raport, który dr Tomasz Tyc przygotował we współpracy z dr. Janem Rączką i mgr. inż. Krzysztofem Skąpskim z firmy Alternator. Poprzedni powstał na zamówienie Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Podobne tematy: