Przejdź do treści

Opublikowano: 08.05.2025 11:03

Uczczono pamięć naukowców z PW, którzy rozpracowali pociski rakietowe V-1 i V-2

Obraz
8 maja 2025 roku prof. Krzysztof Zaremba, Rektor Politechniki Warszawskiej złożył kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym udział naszych naukowców w akcji V-1, V-2

W tym roku przypada okrągła 80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Z tej okazji 8 maja w szczególny sposób wspominamy naukowców Politechniki Warszawskiej, którzy kilkadziesiąt lat temu rozpracowali konstrukcje rakiet V1 i V2. Pod pomnikiem poświęconym ich pamięci, który znajduje się przed Gmachem Elektroniki przy ul. Nowowiejskiej, złożono kwiaty. 

W trakcie II wojny światowej Niemcy pracowali nad nowym rodzajem broni – rakietowymi pociskami V-1 i V-2. Próby z użyciem tej broni odbywały się w miejscowości Peenemünde, ok. 45 km od Świnoujścia, gdzie mieścił się niemiecki ośrodek badań rakietowych. Wywiad AK wysłał w ten rejon zwiadowców z siatki Lombard, którzy mieli zbadać sprawę. Analizą przesyłanych meldunków zajmowało się Biuro Studiów Przemysłowych w Oddziale II Wywiadowczym KG AK, w którym referatem lotniczym kierował konstruktor szybowców Antoni Kocjan. Jego współpracownikiem był Stefan Waciórski, który w konspiracji zrobił dyplom na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej. Meldunki dotyczące niemieckich prób broni rakietowej przesyłano regularnie do Londynu. W efekcie tych działań w nocy z 17 na 18 sierpnia 1943 roku Anglicy zbombardowali bazę w Peenemünde, co spowodowało półroczne opóźnienie niemieckiego programu użycia broni rakietowej. Uratowało to również Londyn przed znacznie większymi zniszczeniami.

Wywiad AK nadal uważnie przyglądał się działaniom Niemców. Jesienią przenieśli oni swój poligon do Blizny, miejscowości leżącej między Mielcem a Dębicą. Kiedy 20 maja 1944 roku niewypał V-2, czyli pierwszego balistycznego pocisku rakietowego, spadł w okolicach miejscowości Sarnaki nad Bugiem, AK zdołało szybko go przechwycić, ukryć, a następnie przewieźć do Warszawy. To tutaj prof. Marceli Struszyński, na polecenie prof. Józefa Zawadzkiego, wykonał analizę chemiczną płynu wydobytego z rakiety. Prof. Janusz Groszkowski, jeden z najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie radiotechniki w Europie, określił budowę i parametry urządzeń nadawczo-odbiorczych. Wykorzystał w tym celu swoją wiedzę i doświadczenie m.in. w przechwytywaniu i analizie fal radiowych, co pozwoliło rozpracować system naprowadzania rakiet V1 i V2. Inż. Stefan Waciórski sporządził szczegółową dokumentację silnika i elementów rakiety oraz opracował raport o pocisku. Ponadto prof. Bohdan Stefanowski był konsultantem w sprawach mechanizmu działania silnika rakietowego oraz analizy parametrów jego pracy. Szczątki rakiety oraz jej pełna dokumentacja, przygotowana przez naukowców z Politechniki Warszawskiej, została przekazana Anglikom, którzy przetransportowali je do Londynu. 

Wsparcie naukowców z PW nie tylko pozwoliło zrozumieć zasady działania nowego typu broni, ale także z wyprzedzeniem zaplanować działania zapobiegające skutkom jej zastosowania. Pozwoliło także lepiej planować działania chroniące ludność cywilną i infrastrukturę, np. rozmieszczenie radarów czy baterii przeciwlotniczych w Wielkiej Brytanii. Według danych The National Archives pomiędzy czerwcem 1944 r. a marcem 1945 roku wystrzelono w kierunku Wielkiej Brytanii 6725 rakiet V-1, a 3500 z nich udało się zniszczyć. Na wielką Brytanię spadło też ponad 1000 rakiet V-2, jednak ze względu na ich prędkość i fakt, że nie wydawały dźwięków ostrzegawczych, obrona przed nimi była niemal niemożliwa. Dzięki polskim naukowcom Brytyjczycy mogli jednak przewidzieć trajektorię lotu rakiet tego typu czy możliwe lokalizacje jej wystrzelenia, które mogli zbombardować.

W 1981 roku pisarka Maria Kann zasugerowała postawienie pomnika dla upamiętnienia Antoniego Kocjana i jego najbliższego współpracownika Stefana Waciórskiego oraz profesorów Politechniki Warszawskiej. Z uwagi na to, że rozszyfrowaniem pocisków V-1 i V-2 kierowali inżynierowie związani z Politechniką Warszawską oraz jej profesorowie, zdecydowano, że pomnik stanie w pobliżu Gmachu Głównego PW. Uroczyście odsłonięto go 30 listopada 1991 roku przed Wydziałem Elektroniki i Technik Informacyjnych PW, a odsłonięcia dokonała Maria Terajewicz, siostra Stefana Waciórskiego, który zginął w Powstaniu Warszawskim. Na głównej ścianie pomnika znalazł się napis zaproponowany przez Marię Kann: „Siłą nauki polskiej i odwagą społeczeństwa w akcji Armii Krajowej w latach 1942-1944 wykryto tajemnicę V-1 i V-2 przyczyniając się do zwycięstwa w II wojnie światowej.” Na bocznej ścianie wymieniono nazwiska naukowców z Politechniki Warszawskiej, którzy wzięli udział w akcji: „Kierownicy Akcji V-1 i V-2 Antoni Kocjan, Stefan Waciórski, Grupa Wywiadowcza Lombard, Profesorowie Politechniki Warszawskiej prowadzący badania: Janusz Groszkowski, Bohdan Stefanowski, Marceli Struszyński, Józef Zawadzki”.

Zapraszamy na stronę Muzeum Politechniki Warszawskiej, gdzie została opisana działalność Politechniki Warszawskiej w czasie II wojny światowej